Tak jak już zapewne wiecie z wcześniejszego posta, razem z Joanną
postanowiłyśmy dziergać. Taaaa... lekko oszalałyśmy :-)
Zakupiłyśmy włóczki, druty, szydełka i ... zabawa rozpoczęta.
Chciałyśmy zacząć od zrobienie szalika na drutach, ponoć łątwa sprawa...
Hmm... jak na moją cierpliwość, przygoda z drutami zakończyła się...
rzutem nimi w ściane :-)
Na szczęście szydełko okazało się bardzo przyjazne :-)
Należę do osób które lubią rzucać się na głęboką wodę. Postanowiłam,
że zacznę od zrobienie małych dziecięcych bucików :-)
Mojego narzeczonego siostra spodziewa się dziecka i pomyślałam,
że takie zrobione na szydełku buciki będą oryginalnym pomysłem :-)
Oto kilka zdjęć bucików:
Łatwo jest zrobić taki bucik, ale żeby później zrobić identyczny
do pary jest już ciężej ehh... dlatego teraz zabieram się za
wydzierganie czapeczki :-)
Trzymajcie kciuki :-)